Parotygodniowy katar, z którym walczyłam naprawdę zaciekle (łącznie z konsultacjami lekarskimi), a który wszelkimi dostępnymi metodami, nie dał się przegonić (podejrzewam alergię), przerodził się w paskudne choróbsko. Malinka ma zapalenie oskrzeli, wczoraj dostała drugą dawkę antybiotyku, drugi tydzień będziemy chuchać, dmuchać i inhalować się (nie protestuje ani chwili już).
Zdjęcie z dziś, bo musiałyśmy przy okazji kupić coś na ząb.
płaszczyk s-h- Zara, czapka i sukienka Zara, apaszka naf naf (w świnki, których nie widać ;)), rajstopki Calzedonia, buciki (których także nie widać ;)- h&m)
Jak chorować, to w dobrym stylu! Mała wygląda ślicznie:) życzę dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńZapobiegawczo- nie dziękuję, ale życzenia zdrowotne bardzo nam się przydadzą :).
Usuń